...

Dopadła mnie ogromna chwila słabości, nie potrafię nawet powiedzieć Wam dlaczego tak się stało. Takie uczucie prześladuje mnie już bardzo długi okres czasu, co spowodowało moje ciągłe braki humoru i chęci do działania. Jednakże ten stan nie tłumaczy tego jak zaniedbałam bloga. Po bardzo długich namysłach stwierdziłam, że blog nie będzie prowadzony na siłę i pokaz. Jeśli znajdę nagłą chęć napisania tutaj to będę pisać, jeśli nie- to nie. Od dziś ten blog będzie mi służył do powiedzenia tego co chcę powiedzieć, będzie to po prostu mój monolog. Szczerze mówiąc, już teraz czuje, że jest mi lżej na sercu. Może dzięki temu, że wróciłam poprawi mi się humor? Nie będę już leżeć sama w pokoju wypłakując się w poduszkę? Mam nadzieję, bo dość mam już takiej monotonii.